Skóra jest jednym z największych organów ludzkiego ciała, który chroni narządy wewnętrzne przed niekorzystnym działaniem środowiska zewnętrznego. Jej zadaniem jest też utrzymanie optymalnego poziomu nawilżenia i zabezpieczenie ustroju przed nadmierną utratą wilgoci. Gdy dojdzie do zaburzenia tych mechanizmów, pojawia się problem suchości skóry, a także jej podrażnień, pęknięć i zaczerwienień. Z takim stanem zmagamy się głównie w sezonie zimowym, kiedy to skóra każdego z nas wymaga szczególnej pielęgnacji. Co sprawia, że zimą skóra jest sucha i jak możemy temu zapobiec?
Zima to niezwykle wymagający czas dla ludzkiej skóry, co najmocniej odczuwają osoby z cerą suchą, wrażliwą i naczynkową. Siarczysty mróz sprawia, że dochodzi do zwężenia naczyń krwionośnych, co z kolei spowalnia przepływ krwi i zaburza proces transportu składników niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania skóry. Możemy to zauważyć np. po silnym zmarznięciu, kiedy to często dochodzi do uszkodzenia i pęknięcia naczynek. Sprawy nie ułatwiają tu również długie i gorące kąpiele, których zażywamy po zimowym spacerze. Chociaż w założeniu mają one pomóc nam w rozgrzaniu ciała, to w rzeczywistości tylko nasilają te objawy, z którymi już zmagamy się na co dzień.
Szacuje się, że każdego dnia skóra człowieka pozbywa się średnio 30-40 tysięcy martwych komórek, które stopniowo są zastępowane nowymi. Jest to całkowicie naturalny proces, który towarzyszy każdemu z nas, chociaż zwykle jest on praktycznie niezauważalny i nieodczuwalny. Jeżeli mechanizm ten odbywa się bez większych zakłóceń, nasza skóra jest napięta, elastyczna i przyjemna w dotyku. Zdarza się jednak, że pod wpływem czynników zewnętrznych lub wewnętrznych skóra ulega przesuszeniu, co błyskawicznie odbija się na jej kondycji. Najlepszym tego przykładem jest sezon zimowy.
Co wysusza skórę zimą? Wśród najczęstszych czynników wymienia się:
Sucha skóra, niezależnie od czynnika, który powoduje taki stan, zawsze stanowi efekt zaburzonych funkcji barierowych, a także nieprawidłowej pracy gruczołów łojowych i nadmiernej utraty wilgoci przez naskórek. Zwykle sucha skóra ma specyficzny, jasnoróżowy lub lekko żółtawy odcień, a także jest cienka, co z kolei sprzyja takim objawom jak świąd, pieczenie, szorstkość oraz rumień.
Co ważne, osoby zmagające się z suchą skórą zauważają u siebie uczucie jej napięcia oraz spadek elastyczności naskórka. W zaawansowanym stadium suchej skórze towarzyszy zgrubienie i rogowacenie, które zwykle widoczne jest na skórze dłoni oraz stóp.
W większości przypadków sucha skóra zimą to stan przejściowy, który nie wymaga specjalistycznego leczenia i mija po zastosowaniu odpowiednio dobranych preparatów nawilżających. Zdarza się jednak, że czasami na pozór mało istotny problem, jakim jest suchość skóry, może sygnalizować poważne schorzenia. W takiej sytuacji warto wybrać się do dermatologa, który oceni kondycję skóry i dobierze odpowiedni plan leczenia konkretnych problemów skórnych.
Na czym polega zimowa pielęgnacja skóry? Podczas gdy latem wybieramy kosmetyki o lekkiej, beztłuszczowej formule, zimą najlepiej sprawdzają się kremy o bogatej konsystencji, które hamują proces przeznaskórkowej utraty wody (TEWL). Dobrym wyborem będą tu:
Zimą warto również zrezygnować z ogrzewania mieszkania, a zamiast tego korzystać z nawilżaczy powietrza, które działają zbawiennie nie tylko na skórę, ale też na błony śluzowe.